
Problem krwawiących dziąseł dotyczy wielu Naszych Pacjentów, zarówno młodszych jak i starszych. Pacjenci ci bardzo często zwlekają z wizytą u stomatologa, niejednokrotnie wypróbowując domowe sposoby na wyleczenie tej przypadłości. Niestety, takie zachowanie prowadzi nie do poprawy, a do pogorszenia stanu dziąseł. Sytuacja jeszcze bardziej się pogarsza, kiedy Pacjent zaczyna szukać pomocy w Internecie, wśród znajomych, sąsiadów lub rodziny. Z kolei innym razem, spotykamy Pacjentów, którzy zupełnie bagatelizują krwawienie dziąseł, zgłaszając się do stomatologa w innej sprawie, a zauważone przez dentystę krwawienie wywołuje u Pacjenta zdziwienie. Dlatego powstaje ten dzisiejszy post. Aby edukować i uświadomić naszych Czytelników, że krwawiące dziąsła to problem, którym należy się zająć, i który trzeba konsultować ze stomatologiem.
Krótko o przyczynach…
Krwawienie z dziąseł, czy to samoistne, czy pod wpływem bodźców mechanicznych – żucia, lub szczotkowania, świadczy o istniejącym stanie zapalnym. Jeśli krwawienie jest samoistne, stan zapalny jest już bardzo zaawansowany. Do zaistnienia takich warunków potrzebne są bakterie i osłabiona odpowiedź immunologiczna (obronna) naszego organizmu. W normalnych warunkach, kiedy jesteśmy zdrowi, utrzymujemy dobrą higienę w jamie ustnej, bakterie w niej bytujące są zupełnie niegroźne. W momencie kiedy zaniedbamy czystość naszych zębów i dziąseł, resztki pokarmowe zaczynają się gromadzić w przestrzeniach międzyzębowych, szczelinach pomiędzy zębami a dziąsłem, a także bezpośrednio na zębach. Osad i zalegające resztki kumulują się i twardnieją, tworząc kamień nazębny, na którym i pod którym tworzą się nowe kolonie bakteryjne, które nie są już tak „przyjazne” jak te, które bytują w naszych ustach na co dzień. Nieoczyszczone powierzchnie dają doskonałe warunki do rozwoju kolejnych gatunków bakterii, które nieusunięte prowadzą do powstania stanu zapalnego. Nieusunięta przyczyna i brak leczenia sprawiają, że stan zapalny się pogłębia, co oznacza, że nasze dziąsła są coraz bardziej chore i coraz mocniej krwawią.
Na fotografii u góry wpisu widzimy złogi nazębne – kamień oraz resztki jedzenia które powodują stan zapalny dziąseł. Uwierzcie mi na słowo – dziąsła zaczęły krwawić w momencie badania, zaledwie pod wpływem podmuchu powietrza z dmuchawki powietrznej.
Jak zatem leczyć zapalenie dziąseł ?
Higiena, higiena i jeszcze raz higiena ! Przede wszystkim pozbywamy się źródła zapalenia, czyli wspomnianych zalegających resztek jedzenia i kamienia nazębnego, które są siedliskiem bakterii. Profesjonalne oczyszczanie w gabinecie stomatologicznym, a także codzienne sumienne szczotkowanie i czyszczenie przestrzeni międzyzębowych to pierwszy krok w kierunku pozbycia się problemu. A niejednokrotnie jedyny krok, jaki należy podjąć. Pragnę jednak zaznaczyć, że jednorazowe usunięcie kamienia i chwilowa poprawa higieny nie sprawią, że krwawienie nigdy już nie wróci. Nie pomogą także reklamowane „cudowne” pasty do zębów i płukanki, po których problem sam się rozwiązuje. Jedynie codzienna higiena i profesjonalne oczyszczanie w gabinecie zapewnią sukces leczenia.
Być może dla wielu z Państwa ta porada będzie wydawać się zbyt błaha, aby była skuteczna. Wiele razy słyszę w gabinecie głosy zdziwienia „Ale przecież ja myję zęby, a mój problem wcale nie znika.” Wszystkim Niedowiarkom proponuję, aby odpowiedzieli sobie na takie pytanie: co by się stało, gdybym w trakcie pracy w ogrodzie lub odpoczynku na biwaku/nad jeziorem głęboko skaleczył/skaleczyła sobie rękę? Pierwszą czynnością powinno być oczywiście zatamowanie krwawienia, a następnie udanie się do lekarza. Co robi lekarz ? Oczyszcza ranę, zakłada szwy, zaopatruje opatrunkiem i instruuje w jaki sposób dbać o ranę, aby nie doszło do zanieczyszczenia. A gdyby tak lekarz nie oczyścił rany zbyt dokładnie pozostawiając resztki piasku/ziemi wewnątrz rany wraz z bakteriami? Z pewnością wdałoby się zakażenie, rana nie chciałaby się goić, wszystkie objawy stanu zapalnego pojawiłyby się w mgnieniu oka. A co by się stało, gdybyśmy nie udali się do lekarza wcale, pozostawiając głęboko skaleczoną ranę samą sobie? Zakażenie rozwinęłoby się jeszcze szybciej, przez obecność zanieczyszczeń i bakterii, które powodują stan zapalny i prowadzą do rozwoju choroby.
Pragnę zwrócić Państwa uwagę, że w jamie ustnej mamy analogiczną sytuację. Jeśli nasza jama ustna, stała się siedliskiem bakterii niemile widzianych, powodujących stan zapalny, to należy ją oczyścić i usunąć tym samym wszelkie bakterie oraz postępować tak, aby do czasu wygojenia, czyli usunięcia stanu zapalnego nie doszło do ponownego zakażenia. Jama ustna, jest bardzo specyficznym elementem naszego organizmu, ponieważ na co dzień zasiedlana jest przez bakterie. Ale jeszcze raz powtórzę, te bakterie, nie prowadzą do powstania choroby. Jeżeli natomiast pojawią się inne przyczyny, czyli przede wszystkim brak higieny i zalegające resztki jedzenia, czyli krótko mówiąc jama ustna zostanie zanieczyszczona, nagromadzą się w niej bakterie, które doprowadzą do rozwoju stanu zapalnego i choroby dziąseł.
Z pozdrowieniami dr Czepiel